Jednym z wielu pięknych i zaskakujących zakątków Poznania są tereny nadwarciańskie w pobliżu Leśniczówki Naramowice. Tak, tak, mamy w Poznaniu leśniczówkę. Króliki i perliczki, paw, dziki i inna zwierzyna - cały ten przychówek biega mniej lub bardziej wolno, napawając dziką radością hordy młodocianych (głównie w wieku przedszkolnym) oraz ich rodziców. W sercu lasu jest też plac zabaw i kącik grillowy. Czegóż chcieć więcej!
Dla psiarzy dodatkowy bonus stanowią leśne ścieżki spacerowe, których część prowadzi na skraj lasu, do łąk bezpośrednio sąsiadujących z nabrzeżem.
Zulusy lubią i las, i leśniczówkę (gonitwa za perliczkami - bezcenne przeżycie), i łąki, po których można bezkarnie hasać, kicać i swawolić, a od czasu do czasu zaaportować ukochane frisbee.
Odkąd mamy psa, pozwalamy sobie na takie odkrycia, jak owa leśniczówka. To niesamowita frajda :-)
Dla psiarzy dodatkowy bonus stanowią leśne ścieżki spacerowe, których część prowadzi na skraj lasu, do łąk bezpośrednio sąsiadujących z nabrzeżem.
Zulusy lubią i las, i leśniczówkę (gonitwa za perliczkami - bezcenne przeżycie), i łąki, po których można bezkarnie hasać, kicać i swawolić, a od czasu do czasu zaaportować ukochane frisbee.
Odkąd mamy psa, pozwalamy sobie na takie odkrycia, jak owa leśniczówka. To niesamowita frajda :-)
Już prawie, już... jesteśmy na łące.
Stójki i rozglądactwo
Stójki i rozglądactwo